Jaką metodę polecasz do angażowania młodych w realizowanie ich marzeń?

Wielu trenerów Maxwell Leadership Poland, pracuje zawodowo, lub w ramach działań społecznych z młodzieżą. Prowadzimy projekty w ramach Global Youth Initiative. Tym samym często, siadamy z młodymi ludźmi i pytamy ich o marzenia. Im dłużej pracujemy z młodymi ludźmi, tym większe przeświadczenie w nas, o słuszności naszych inicjatyw. A w jaki sposób polecają angażować młodzież nasi trenerzy – praktycy?

Liczy się zaufanie i szczerość. Jeśli chcesz zaangażować kogoś, czy to młodzież, czy dorosłych, do pracy przy realizacji swoich marzeń, to sam bądź przykładem zrealizowania swojego marzenia. Nie możesz dać komuś tego, czego sam nie masz. Więc z całą szczerością opowiedz swoją historię, swoją drogę. Daj przykład i szczerze opowiedz o swoich porażkach i sukcesach. – Joanna Latuszek

Przede wszystkim należy zacząć od tego aby spowodować aby nasza młodzież zaczęła mieć marzenia, a jeśli już „ośmieli” się marzyć to by nie bała się o nich mówić.
Dobrą metodą jest mapa marzeń, sprecyzowanie marzeń na piśmie ale i w postaci rysunku czy tablicy marzeń. A jeśli nasza młodzież chce swoje marzenia zatrzymać tylko dla siebie można zasugerować zeszyt marzeń, gdzie każde marzenie może być szczegółowo opisane, opatrzone zdjęciami czy wycinankami z gazet. Generalnie chodzi o wizualizację tego czego się pragnie. – Małgorzata Korzan-Sawiuk

Każda rozmowa z młodzieżą na temat marzeń zawsze schodzi na tor niskiego poczucia wartości. Młodym ludziom trudno jest uwierzyć w siebie. Nisko się cenią i w związku z tym marzenia często pozostają dla nich w przestrzeni rzeczy „niemożliwych”. Wystarczy, że pojawi się obok nich osoba, która w nich uwierzy i będzie ich wspierać a wówczas marzenia stają się bardziej „możliwe” do zrealizowania. Zadając im pytanie: „Co sprawia, że chcesz spełniać marzenia?”, wielu z nich odpowiada: „To, że innym się to udało”. – Regina Burdaś

Młodzieży brakuje odwagi, do tego by pozwolić sobie na własne marzenia. Mimo tego, że świadomość rośnie, młodzi ludzie wciąż żyją w widełkach oczekiwań swoich rodziców. Według mnie w pierwszej kolejności powinniśmy zacząć słuchać, głosu młodych, bez chęci udzielania złotych porad, zainspirować do tego, by podejmowali działania, pokazać historie sukcesów, wytrwałych podróży do realizacji marzeń. Niezależnie od tego czy pracuję z 17-letnią czy 40-letnią młodzieżą, większość jest niewysłuchana. Tym samym brakuje możliwości zweryfikowania swoich pragnień i nabrania odwagi w rozmowie z drugim człowiekiem. Zacznijmy sobie poświęcać uwagę i dodawać wzajemnie odwagi w zwyczajnej rozmowie. – Edyta Kwiatkowska

1 Comment

  1. Janusz Pitera on November 19, 2022 at 7:23 am

    Istotnie… z mojej praktyki wynika, że opowiadanie własnych historii zarówno tych pozytywnych jak i negatywnych bardzo inspirująco działa nia młodzież. Będąc przebodźcowanymi przez media raczej negatywnymi informacjami, chłoną je szybko a te pozytywne historie.. których co prawda nie brakuje również nie są “wychwytywane”. Kluczem jest faktycznie słuchanie młodych ludzi i okazanie im zainteresowania a wtedy otwierają się i zaskakują swoimi poglądami i perspektywą patrzenia na świat. Patrzenia, którego nam dorosłym brakuje lub mamy tę “obciążoną” własnymi doświadczeniami. A świat nie stoi w miejscu i my dorośli również nie dostrzegamy zmian które niesie współczesny świat. Od młodych ludzi wiele można się nauczyć i to jest moje doświadczenie. Jeśli im to okażemy – dzieją się cuda 🙂

Leave a Comment